Święto to (…) pewien rytuał, który zatrzymuje się i przełamuje rytm codzienności, ponieważ pragnie na coś wskazać. Jeśli życie nie zatrzymuje się, aby świętować to, co ważne, zjada je czas, który biegnie nieubłaganie.

Święta wyznaczają strukturę ludzkiego czasu. Występowało to wyraźnie w kulturach starożytnych, które bardziej niż nasze były uwrażliwione na wartość świętowania. Częściej się zatrzymywano i więcej świętowano, jeden lub wiele dni to, co wydawało im się ważne. Te świąteczne dni wyznaczały miarę i kształt autentycznego życia, ponieważ cała reszta poddana rutynie i obowiązkom, niejednokrotnie twardym i uciążliwym, nie była postrzegana jako pełne życie. Święta mają bowiem posmak raju.

Święto musi posiadać znaki obfitości, braku miary, czegoś zaskakującego, niecodziennego i nadzwyczajnego.

Nie ma prawdziwego święta bez hałasu, ponieważ ludziom podobają się emocje, a są one dużo silniejsze, jeżeli przeżywamy je wspólnie z innymi. Święto bez emocji nie jest świętem.

Święta mają swój rytm – trzeba o tym wiedzieć – i dlatego, jak wszystko co żywe, rodzą się, trwają i zmierzają ku śmierci. (…) Czekanie, aż świętowanie zakończy się przez znudzenie czy zmęczenie jest zawsze błędem. (…) Z tego właśnie powodu nie powinno się mnożyć ilości świąt ani powtarzać ich tak, by stały się rutyną. Jeśli codziennie przeżywa się nadmiar, świętowanie jest niemożliwe. (…) Codzienna obfitość i nadmiar bodźców sprawiają, że nie można przezwyciężyć codziennego rytmu i wówczas pojawia się znużenie. Jeśli czegoś nie przechowamy na później, wówczas nie będziemy mogli przeżywać święta.

„Zauważmy, że w świecie nastawionym na szukanie korzyści, na wykorzystywanie rzeczy i osób, świętowanie to trudna sprawa. Świętowanie bowiem to ofiarowanie czasu na sprawy, których codziennie nie robimy, często może dlatego, że są to sprawy całkowicie nieproduktywne, nie mamy z tego żadnej bezpośredniej, materialnej korzyści. Świętując, musimy się zgodzić na rezygnację z korzyści szybkich, łatwych i namacalnych. Tak więc świętowanie uczy bezinteresowności” – pisze o. Jacek Poznański SJ.

Źródło: “Umiejętność świętowania”, J.L. Lorda, “Humanizm”