Dla chrześcijan Tajemnica Paschalna powinna przywoływać starożytną Paschę, kiedy wszystkie pierworodne dzieci Izraela zostały ocalone, gdy naród wybrany został wyswobodzony z niewoli i kiedy wyruszył on w podróż do Ziemi Obiecanej. Wyzwolenie to zaczęło się w każdym domostwie od ofiary z baranka i posmarowania drzwi domu krwią. W następnych pokoleniach Żydzi będą wspominać te zbawcze wydarzenia, ale będą je także  traktować alegorycznie, jako nieustające Boże wyzwolenie Jego ludu z grzechu ku cnocie.

Gdy nastała pełnia czasu, Jezus przyszedł jako „Baranek Boży”(J 1,29). Dla jego uczniów był On „złożony w ofierze jako nasza Pascha” (1 Kor 5,7). U chrześcijan Pascha nie została zniesiona, ale raczej wypełniona. „Tak przeto odprawiajmy święto nasze”, mówi święty Paweł, „nie przy użyciu starego kwasu złości i przewrotności, lecz na przaśnym chlebie czystości i prawdy”(1 Kor 5,8).

Wychowani w tradycji judaizmu pierwsi chrześcijanie dostrzegali zarówno ciągłość, jak i nieciągłość przejścia od Starego Przymierza do  Nowego. Wciąż obchodzili oni Święto Przaśników, ale teraz ofiarą był sam Chrystus, który dokonał jawnego ofiarowania swego ciała podczas Ostatniej Wieczerzy. Był to ten moment, ten paschalny posiłek, który przeobraził Jego egzekucję w ofiarę wiekuistą.

Pascha Starego Testamentu zaczynała się od ocalenia pierworodnych i wybawienia z niewoli, ale osiągała ona kulminację dużo później, wraz z wkroczeniem do Ziemi Obiecanej, do „ziemi mlekiem i miodem płynącej”(Joz 5,6). Pomiędzy tymi wydarzeniami plemiona przez czterdzieści lat wędrowały po pustyni. Lata te były czasem oczyszczenia, kiedy to Bóg obmywał Izraelitów z pozostałości bałwochwalstwa rodem z Egiptu.

Wzorzec ten był obecny w życiu samego Jezusa. Zanim rozpoczął on swoją publiczną posługę- inaugurując Jego królestwo-pościł i modlił się przez czterdzieści dni na pustkowiu. Zrobił tak, chociaż był bezgrzeszny i nie potrzebował oczyszczenia. Jego post, tak samo jak chrzest, stanowił wzór do naśladowania dla jego uczniów.

Tak więc każdego roku, przygotowując się do Wielkanocy, wielkiego święta Tajemnicy Paschalnej, przechodzimy przez czterdziestodniowy czas oczyszczenia „na pustyni”: „czterdzieści dni” Wielkiego Postu. Okres ten rozpoczyna się od Środy Popielcowej i trwa do  liturgii mszy Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek. Jeśli wyłączymy niedziele (starożytni Ojcowie zabraniali postu w niedzielę), to zazwyczaj mamy w sumie czterdzieści dni.

Liczba czterdzieści ma przede wszystkim znaczenie symboliczne i jest to symbol bogaty w znaczenie. Najwcześniejsze zapisy dotyczące czterdziestodniowego okresu przygotowania do Wielkanocy znamy z kanonów soboru w Nicei (A.D. 325).Jedna z najbardziej lapidarnych wypowiedzi na temat jego znaczenia pojawia się w dziele świętego Jana Kasjana w piątym stuleciu.

Opisuje on Wielki Post jako „dziesięcinę z roku”, ponieważ jest to w przybliżeniu jedna dziesiąta wszystkich dni w roku. Dajemy te dni Panu jako specjalną ofiarę i czyniąc to, naśladujemy Jego post, tak jak On tego pragnął. Kasjan pisze także o starotestamentowym przykładzie Izraela na pustyni oraz o Mojżeszu i Eliaszu, którzy także pościli przez czterdzieści dni.